Szerokiego wywiadu dla tygodnika "Gazeta Polska" udzielił prof. Kazimierz Nowaczyk, ekspert smoleńskiego zespołu parlamentarnego, a obecnie społeczny doradca ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, ds. katastrofy smoleńskiej. Czy będziemy mieli nowe otwarce w sprawie 10 kwietnia 2010 roku? Czy dojdzie do rzetelnych badań, a może tylko do zamiany tezy "brzozowej" na "wybuchową"? Popatrzmy, co ciekawego stwierdza prof. Nowaczyk ...
- Kto jeszcze znajdzie się w tej komisji (nowej komisji powołanej do sprawy Smoleńska - przyp.)?
Wojskowi nawigatorzy, których zabrakło w komisji Millera. (...)Są np. bardzo duże wątpliwości co do samego podejścia do lądowania,nierozwiązane przez komisję Millera, która nie mogła się zdecydować, czy rozpoczęło się ono od 9., czy 10. kilometra. (...) Bardzo ważna może okazać sięrównież współpraca ze specjalistami z ameryańskiej firmy Universal Avionics, odczytującej urządzenia TAWS i FMS. W protokole odczytu wyraźnie zaznaczono, że przekazano Polsce i Rosji tylko te dane, o które wystąpiły komisje badające katastrofę, choć odczytanych informacji jest więcej.
- Czy może Pan zdradzić w przybliżeniu termin jej powstania?
Jest bardzo duża szansa, że powstania ona jeszcze w tym roku.
- Czy planują państwo korzystanie z pomocy ekspertów zagranicznych? Jakieś nazwiska?
Na pewno skierujemy prośbę do prof. Michaela Badena z USA, światowej sławy specjalisty od medycyny sądowej, jednego z największych autorytetów w sprawie autopsji ofiar katastrof. Prof. Baden jest już zaznajomiony ze sprawą tragedii smoleńskiej, był na zaproszenie rodzin ofiar w Polsce, przede wszystkim jednak jego ogromny dorobek zawodowy jest gwarancją rzetelności i bezstronności. Zwrócimy się też z pewnością do Franka Taylora, znanego angielskiego eksperta lotniczego, który podważył wiarygodność i profesjonalizm raportu komisji Millera. Jest też wielu naukowców i specjalistów z zagranicy, którzy współpracowali z zespołem parlamentarnym pod kierownictwem Antoniego Macierewicza, nie ujawniając swoich nazwisk, oczywiście z obawy przed szykanami medialnymi. Myślę, że teraz, gdy powstanie oficjalna komisja rządowa, ci specjaliści i uczeni będą mieć mniej powodów do obaw.
- Czy nowa rządowa komisja smoleńska będzie badać ten wątek?(udział rosyjskich służb w przygotwaniach do wizyty polskiej delegacji - przyp.)
(...) Smoleński zespół parlamentarny miał o wiele szerszy zakres działania - zajmował się nie tylko technicznymi aspektami katastrofy, lecz także towarzyszącymi jej okolicznościami, wyręczając w tym niejako śledczych.
Podkreślone zdania są bardzo interesujące. Niemniej jednak, to podkreślone na czerwono, wydaje się być absurdem, bo ZP nigdy nie zainteresował się np. Okęciem.
Co wypatrzy nowa komisja na Okęciu z dnia 10 kwietnia?
Komentarze